RETRO-czyli......przygoda zycia ?!
No cóż elektryk miał wejść dzisiaj. Ale wejdzie za tydzień bo mu się terminy poprzesuwały.
Może to i lepiej. Chociaż nie lubię jak tak nic się nie dzieje.
Hydraulik - jeszcze nie policzył, ale już się boję.
Cały czas siedzę nad kosztorysem za wykończeniówkę. Może coś mi się uda wytargować.
Za to jedną rzecz udało mi się załatwić. Ziemię - 70 kubików - na podsypanie domu i terenu. Może nawet jutro przywiozą
I to jeszcze nie wszystko. Mam miec jeszcze około 20 kubików za tydzień.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia