RETRO-czyli......przygoda zycia ?!
Po godzinnej walce z zamarzniętą wodą w sylwestra ( do 16.30) i wymianie 2 zaworów sytuacja została opanowana. Hydraulik stwierdził, że to było ostrzeżenie. Otuliliśmy rury kożuszkiem i mamy nadzieję, że teraz będzie ok.
Zawaliła ekpia która ocieplała nam dach.
Zapomnieli sobie że w garażu też on jest. No i stąd kłopot.
Narazie czekam na tą ekipę, zabiliśmy wejście z garażu do narzędziowni dwiema grubymi narzutami i mamy nadzieję, że wystarczy.
Rozliczyłam się z hydraulikiem na stary rok.
Razem 42 tys zł.
Za :
1. centralka kondensacyjna
2. wsad (kwasówka) do komina
3. podłogówka z mieszaczem (70 metrów)
4. woda na jakiś porządnych rurkach ale nie pamiętam co to
5. grzejniki (2 duże łazienkowe, 4 ścienne duże - Purmo, 1 duży 250 cm podłogowy)
6. folia, kratki,dylatacja, styropian pod podłogówkę
Fachowca spokojnie mogę polecić każdemu. Super gość i ekipa.
Za tydzień dodatkowego kucia w chudziaku nie doliczył nic. Robota zrobiona bardzo dobrze. Posprzątali po sobie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia