RETRO-czyli......przygoda zycia ?!
O rany. Jutro minie 2 tygodnie jak nic nie wpisywałam .
Choroba całej rodzinki sprawiła że mieliśmy faktyczny przestój na budowie.
Mam nadzieję, że limit zachorowań na ten rok został wyczerpany.
No cóż.
Wanny już są. Brodzik też. Kabina też. Nawet płytki prawie wszystkie.
Tylko płytkarza nie ma.
Mam też zamówione elementy na ogrodzenie i siatkę wraz ze wszystkimi dodatkami. Ruszamy tym po świętach.
Nawet pierwsze dwa świerczki od sąsiadki posadziliśmy.
Wybrałam też drzwi wewnętrzne, ale..... coś różne mamy szerokości ścian i malutki problem z ościeżnicami. hmmmm. Muszę to ja spotkać się z tym panem a nie wysyłać męża bo strasznie go irytują ludzie na budowie mówiący
" to się panie nie da". Wziął i go wyrzucił.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia