RETRO-czyli......przygoda zycia ?!
Hurra.
Śpieszę donieść, że wczoraj zakończylismy kolejny etap prac pt. "malowanie".
Tym bardziej się cieszymy że cały dom pomalowaliśmy sami. Prawie 1000 metrów. Baliśmy się trochę jak sobie poradzimy z klatką schodową , ale panowie od ocieplania skręcili nam super rusztowanie i praca na wysokościach okazała się bezstresowa.
Ekipa od ocieplenia zasuwa aż miło patrzeć. Dom jest już cały ocieplony. Jest także 2 x klej i siatka, oraz zamontowane parapety. Jutro gruntowanie, opaski wokół okien i przypory, a od wtorku- tynkowanie.
Zdjęcia już nie do końca aktualne ale wkleję to co mam bo ciągle zapominam aparatu.
http://foto3.m.onet.pl/_m/331f1d45df199fff5fa201f9f03725ef,6,19,0.jpg
kolorki w salonie - caffe late i kremowy- jakby komus komputer barwy przekłamywał
http://foto0.m.onet.pl/_m/bcf2b7f4eff8dbed7996487cb2f05234,6,19,0.jpg
łazienka górna - część wannowa
http://foto0.m.onet.pl/_m/9544921946478c500b2d03d5adcb7acc,6,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/636244997015e2320866df941ca4a9fe,6,19,0.jpg
nasza prawie gotowa kotłownia, z ulubionym zlewem gospodarczym :)
http://foto1.m.onet.pl/_m/d9828db5f269d230979276ea31311205,6,19,0.jpg
no i domek w trakcie ocieplania - widok ze środy.
Wczoraj także zaczęlismy żmudną pracę doprowadzania działki do wyglądu ogrodu.Oj cięzko to idzie. Narazie skosiliśmy badyle po spotkaniu z Rundapem,
zagrabiliśmy i spaliliśmy sianko, potem zostało zaorane i zbronowane oraz zrównane te nasze 30 arów.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia