RETRO-czyli......przygoda zycia ?!
Ponownie dopadło nas chyba przesilenie budowlane. Jeździmy do domku tylko po to aby popatrzeć jak trawa rośnie i pojeździć na rowerkach.
Zajęłam sie tylko tzw.resztkami po wszystkim. Zostało nam np. po kilka sztuk płytek każdego rodzaju. I folia w płynie . I listwa przypodłogowa. I jeszcze masa innych rzeczy. No i wzięłam się za jeżdżenie po sklepach i oddaję im to.
Dobrze że chodż przyjmują.
Pora poplanowac półki w szafach. Ech.....
Pora podmalować to tu to tam.....
I czekamy na ceramikę sanitarną. Czekamy. Czekamy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia