RETRO-czyli......przygoda zycia ?!
Rany. Nawet nie sądziłam, że tak dawno mnie tu nie było.
Umywalki w łazienkach pomontowane. Lustra zamówione u szklarza.
W sobotę był pan od telewizji. Hmmm. Nawet wolę nie wspominać ile weźmie za podpięcie nas do 2 anten i zrobienie takich czarów aby na 3 telewizorach każdy mógł oglądać co innego (oczywiście konkurencyjne stacje). To znów są tysiące złotych.
Walczymy też o telefon i już po raz 3 panowie z TP mają robić wywiad. Tym razem sprawdzą czy możemy przenieść numer. Rany, jakby nie można było tego zrobić za 1 razem. Do tego zanosi się że będziemy na Święta bez internetu, bo musimy fizycznie oddać Liveboxa by mieć go na nowym miejscu.
I to się nazywa konkurencja. ......................... wrrrrrr.
Zdjęcia może później.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia