RETRO-czyli......przygoda zycia ?!
Drzwi do spiżarni zrobione, do garderoby syna też. Obie sztuki wg nas wyszły bardzo fajnie.
Do tego w tak zwanym międzyczasie zjawił sie elektryk i zamontował lampki w podbitce i brakujące lampy w domu ( nad obrazem i nad lustrem).
Postaram się dziś wieczorkiem wkleić zdjęcia.
A dziś przyjechały 4 wywrotki ziemi. Zamarzył się nam skalniak po lewej stronie wjazdu. Oj będa znów plecy bolały.
Acha i zasadziliśmy 9 sztuk drzewek owocowych (śliwki, czereśnie, jabłonie, gruszki, wiśnia).
Wiosna, wiosna, wiosna.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia