dziennik A&J&F
Wielki Piątek nabrał dla nas nowego znaczenia- tego dnia zalany został nasz strop,ale zanim to się wydarzyło, to mięliśmy okazję oglądać piękne niebo (z księżycem w tle dla uważnych) z garażu:
http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/101/f88a973336505603med.jpg
Święta minęły szybko i spełniły swoją funkcję przerwy technologicznej na związanie betonu na stropie
już we wtorek wróciła ekipa i zaczęli stawiać ścianę kolankową- dwa pustaki wyżej niż w projekcie, ale okapy dachu pozostawimy tak jak w projekcie by dom nie stracił proporcji tak bardzo wizualnie.
We wtorek przyjechał też transport z drewnem na więźbę i okazało się nie po raz pierwszy,że warto wszystko sprawdzić czy aby wymiary płatwi, krokiew i słupów zgadzają się z zamówieniem. Nie zgadzały się ale Pan od Więźby obiecał że dowiezie to, czego zabrakło- i wówczas otrzyma resztę umówionej kasy
http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images42.fotosik.pl/101/0cd72c15e4db9a91med.jpg
Dziś na budowę nie dotarłem, bo główny pomocnik inwestorów się przeziębił i trzeba było zająć się pierworodnym w domu. Ale jutro za to trzech instalatorów (hydraulicy i elektryk) umówieni na casting i otwarcie kopert przetargowych.
no i ostatni news. Blacha poszła do lamusa, niech żyje dachówka na miarę naszych możliwości- cementowa Braas czarna, celtycka
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia