Nowy dziennik - Dom w prymulkach 4
Byłam, zobaczyłam :) i ... musiałam zapłacić. Jest płot, a i ja jestem lżejsza o kilka tysięcy.Teraz zaczynamy planować prace wiosenne. Myślimy o ustawieniu garażu, wywierceniu studni, w marcu prawdopodobnie ( uchwyciłam się tej myśli, jak tonący brzytwy) podłaczą prąd i w końcu będzie to cywilizowane miejsce. Potem planujemy kupić projekt, adaptować go i zacząć szukać przyjaznego banku. Tylko czy takie istnieją ? W tym momencie już musimy wziąć kredyt, bo środki własne niestety nie wystarczą.
Chętnie wkleiłabym zdjęcia, ale narazie nie wiem jak. Mam trochę wolnego czasu, to może w tygodniu mi się uda.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia