Nowy dziennik - Dom w prymulkach 4
Dzisiaj przed południem uzbrojeni w odpowiednie narzędzia, pojechaliśmy zasadzić świąteczną choinkę. Jedną dobę trzymaliśmy ją w garażu, aby przywykła do niskiej temperatury na dworze. Mąż wykazał się hartem ducha
i siłą fizyczną, bo ziemia na ok 20 cm była zmarznięta. Ja wspierałam go duchowo - patrząc mu na rece .
Tak wyglada nasz świerk w towarzystwie sosenki - samosiejki.
http://images28.fotosik.pl/133/13131057939155b4.jpg
http://images31.fotosik.pl/92/ac18c024d8bda1ec.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia