Nowy dziennik - Dom w prymulkach 4
Niby nic, a cieszy. Dzisiaj na działkę wjechał pierwszy ciężki ...samochód. Zmieścił się w bramę ( co bardzo cieszy :) ), wysypał piasek. Wprawdzie nie wiem, czy w tym miejscu, o którym myślał mąż, ale trudno. Jeśli chciał w innym, to mogł przy tym być. Wczoraj umawiałam się na telefon w innej firmie, która sprzredaje żwir i piasek, mieli dziś przed poludniem zadzwonić i ...cisza. Już są skreśleni. Potem koleżanka zadzwoniła do swojej znajomej
i proszę - tego samego dnia przywieźli piasek. Zamówiłam 4 tony na podsypkę do garażu i chyba tyle jest. Trudno mi tak na oko określić.
Piasek ( 4 tony) - koszt 120 zł.
Uprzejmość kierowcy i błyskawiczne załatwienie sprawy - bezcenne :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia