Nowy dziennik - Dom w prymulkach 4
Wczoraj był podwójnie przyjemny dzień. Po pierwsze miałam urodziny ... no oczywiście osiemnaste :) A po drugie. KUPIŁAM PROJEKT WYMARZONEGO DOMU - byłam w biurze i zleciłam adaptację, potrwa około dwóch tygodni. :)
Po dokładnej analizie warunków zabudowy i projektu, okazało się, że muszą być wprowadzone zmiany, których wcale nie brałam pod uwagę. Natomiast ściana kolankowa, która spędzała mi sen z oczu, nie wymaga obniżenia.
Same niespodzianki. :)
Warunki zabudowy na terenie, na której mam działkę, budzą zdziwienie architektów, z którymi do tej pory rozmawiałam. Są dziwne:)
Koszt projektu - 1500 z VAT.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia