Nowy dziennik - Dom w prymulkach 4
Pierwszy dzień prawdziwej budowy i działo się coniemiara.
Po pierwsze: mała koparka przyjechała na działkę z 2 godzinny opóźniemiem.
Potem okazało się, że stali jest za mało - mąż jezdził jeszcze trzy razy i domawiał.
Potem przyjechało auto z piaskiem i ... narobiło szkód w ogrodzeniu. Poprzestawiał bramę, na szczęście udało się naprawić.
I jak tu się cieszyć, że w koncu budowa ruszyła.
Dzisiejsze wydatki:
- praca minikoparki - 4,5 h - 420 zł ( z dojazdem)
- piasek - koszt podałam wyżej
- domówiona stal - 750 zł.
- 3 rolki po 15 m zwykłej papy - 194 zł.
A to zdjęcia z dnia dzisiejszego:
http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/85/18ec677dd0406cda.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia