Nowy dziennik - Dom w prymulkach 4
Prace trochę wyhamowały, bo od paru dni bez przerwy leje deszcz. Murarze otynkowali kominy, ale ich jeszcze nie widziałam, bo są zakryte folią. Ciekawa jestem jak ten tynk wygląda w realu, na wzorniku - ciekawie.
Od tygodnia wyraźnie prace posuwają się żółwim tempem, przez tę cholerną pogodę.
Na zewnatrz dzieje się niewiele, a w środku elektryk rozprowadza przewody. Prawie skończył piętro, dziś zszedł na parter - wieczorkiem zrobię kilka zdjęć. :)
Zakupy:
- okno dachowe Velux 78x118 - 892,00 zł.
- dachówka- brakujace elementy - 631, 90 zł.
- łaty 200 mb ( zabrakło, musiałam domówić) - 400 zł.
- zaliczka na poczet zamówionych okien - 8300, 00 zł.
Znowu pada.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia