Nowy dziennik - Dom w prymulkach 4
Tynkarze jutro kończą :) . W międzyczasie, jak robiły sie tynki, przez budowę przewinęło się mnóstwo ludzi: facet od parapetów, dwie firmy od instalacji solarnej + CO, stolarz ( trepy + balustrada - elemnty stali i drewno). Czekam na wyceny od nich wszystkich. Mam nadzieję, że nie przyjdą wszystkie jednego dnia, bo mogę czasami zejść na zawał, jak się dowiem.
Przesunęłam termin montażu okien, bo tynki pięknie przeschły i można wcześniej zamknąć dom. I działać dalej. :)
W końcu hurtownia odebrała ode mnie nadmiar dachówki, facet jutro zabierze pozostałe cegły. Jeszcze tylko wywiozę drewno i już bedzie porządek.
Może termin przeprowadzki będzie wcześniej niż w grudniu. Po cichu myślę
o październiku.
Zakupy:
- tynki - 468 m2 (materiał + robocizna) - 10 500,00 zł.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia