Nowy dziennik - Dom w prymulkach 4
Dzisiaj pomalowałam korytarz na parterze na kolor dotyk jedwabiu ( tak nazwali ten kolor producenci), ja określiłabym kolorem ... bliżej nie określonym. Pomalowałm także sufit w wiatrołapie, jutro pomaluję ściany. W środę zabiorę się za dolną łazienkę, która zaczęłam i nie mogę skonczyć.
Część szafek kuchennych została złożona, właściwie wszystkie, ale bez frontów. jeden front oddałam do szklarza, bo mleczne szkło szlag trafił. Na szczęscie uda się wymienić tylko szybę bez zamawiania całej szafki, jak zaproponowali mi w sklepie.
Zakupy:
- robocizna za obróbkę drzwi i schodów - 250 zł.
- zaliczka na poczet TV Sat - 400 zł.
Jutro wstawię zdjęcia. :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia