"Oleander" pod Krakowem - dziennik B&S
Wczoraj mieliśmy umówione spotkanie z firmą, która zrobi nam wjazd. Widzieliśmy jak pracowali u sąsiada, a potem efekt ich pracy. Według nas O.K z dużym wykrzyknikiem. Szef firmy to sympatyczny człowiek. Doradził nam kilka rozwiązań. Zdecydowaliśmy, że jego firma wykona nie tylko wjazd, ale i większość prac przygotowawczych. Zrobią więc wjazd, przeorają i wyplantują część ogrodową działki, zdejmą humus a potem wykopią fundamenty.
Powolutku ruszamy z naszą budową...
B&S
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia