"Oleander" pod Krakowem - dziennik B&S
We wtorek 23.10 miało nastąpić rozpoczęcie budowy naszego wymarzonego domu. Kopanie fundamentów, układanie zbrojenia itd...
Niestety pogoda nie dopisała Wszystko było już dopięte na ostatni guzik. Stal przywieziona, fachowcy umówieni, zaplecze socjalne dla nich w postaci blaszaka i Toi Toi-a zorganizowane
A... deszcz... padał ... bez przerwy
Odwołaliśmy więc ekipę, koparkowego i kierownika budowy. Następny wyznaczony termin - piątek 26.10
I... ponownie pogoda nas zawiodła. Lało, więc znowu przekładanie terminu. Jesteśmy ostatecznie umówieni na 2 listopada. Tylko czy to aby nie za późno, na rozpoczynanie budowy? Mamy zamiar zrobić tylko fundamenty, ale obawa czy zdążymy przed zimą, pozostaje.
B&S
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia