Ciepły domek na polanie
POpracowali chłopaki i w wielką środę nasz kierownik budowy odebrał fundamet, po czym został on przykryty czarną folią. Tak sobie poleżał prawie miesiąc, bo ekipa z Praefy miała być po majowym weekendzie... ale jak się okazało niespodzianki na budowie się zdarzają....
24 kwietnia zadzwoniła Pani Iza z informacją, że montaż będzie od poniedziałku, a u nas panika - czy droga dojazdowa, którą zrobiliśmy wystarczy? Powysyłałam zdjęcia - całe szczęście było ok. Odetchnęliśmy z ulgą.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia