[Już nie] rudera Olorobala....
Przerwa budowlana trwa. Moja siostra wczoraj za mąż wyszła Dziś odpoczywamy, ale od jutra do boju, do boju, do boju
Mąż już od jutra do pracy, koniec urlopu, na budowie zostaną tylko mój tata i teść. Ale mąż ich przeszkolił i (chyba) wiedzą co mają robić. Szalunki praktycznie gotowe, część zbrojenia (powiązanego wcześniej) też. Od jutra ojcowie będą kończyć. Mąż popołudniami będzie przyjeżdzał na kontrolę
Pod koniec tygodnia chyba będzie już można betonować (ręcznie, bo zdecydowanie nie opłaci się zamawiać 2 kubików betonu + pompy)....
No zobaczymy. Do piątku wieńce muszą być gotowe, żeby zdążyły związać zanim przyjedzie ekipa montować konstrukcje dachu.....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia