[Już nie] rudera Olorobala....
Na budowie chwilowy spokój, więc wkleję mój "ogród"....
Wjazd na plac.... Trzebabędzie w trybie w miarę szybkim tłuczniem jakimś to utwardzić, bo tu słońce wcale nie świeci i woda, śnieg długo się utrzymują. I błotko się robi.... Jak na budowę jest ok, ale do zamieszkania nie bardzo...
http://i6.photobucket.com/albums/y212/olorobal/dom/20090308122222.jpg
I tyły....
http://i6.photobucket.com/albums/y212/olorobal/dom/20090308131111.jpg
http://i6.photobucket.com/albums/y212/olorobal/dom/20090308134444.jpg
http://i6.photobucket.com/albums/y212/olorobal/dom/20090308135555.jpg
Zawalone jak widać :/
I na razie roślinnie mogę poszaleć tylko na niewielkim obszarze. Sad pozostanie. Posadzimy jeszcze jakieś drzewka owocowe.
Tymczasowo zrobię sobie rabatkę-poczekalnię. Bo moi rodzice chcą wyrzucić parę popularnych roślinek (m.in. ubiorek wiecznie zielony, floks szydlasty, żagwin itd) i szkoda zeby sie zmarnowały.... Niedługo posadzimy też thuje, które ukorzeniają się.
Wydrukowałam sobie mapę i myślę, myślę i myślę nad roślinnością na działce :)
Ciekawe co uda mi się stworzyć :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia