Dziennik Magdy
Bylismy dzisiaj na dzialce,zeby sprawdzic ,jak sie sprawy maja w zwiazku z opadami i wylewaniem rzek......
Nie dotarlam do miejsca gdzie mial byc strumyk ,ktory okazal sie rowem melioracyjnym ,poniewaz zieleninka bardzo wybujala a ja nie lubie pokrzywy .Moj maz za to byl bardzo odwazny i przedarl sie dalej i powiedzial ze woda przelala sie przez row i wylala na jakies 3 metry ........jedyne pocieszenie ,ze jestesmy wyzej i w sumie to reszta dzialeczki suchutka........mozna sie bylo tego spodziewac,po takich opadach.
Najgorzej maja wioski blizej rzek ,ktore wylaly tak szeroko ,ze nawet w lasach stala woda
Dokonalismy rowniez malego odkrycia .....mianowicie na dzialce ktos parkuje rowery ,ktore chowa w krzakach. ....ciekawe czy to wedkarze czy moze grzybiarze?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia