Dziennik Magdy
Aha zapomnialam jeszcze dodac ,ze Pani ,ktora nadal studiuje nasz projekt zadzwonila do mnie w piatek i bardzo wzburzona zapytala dlaczego planujemy studnie glebinowa skoro mozemy podpiac sie do wodociagow ......wiec pytam grzecznie czy jest jakis przepis nakazujacy nam podlaczenie do wodociagow a ona na to ze musi porozmawiac z kierownikiem a poza tym skad mam pewnosc ,ze tam jest woda........wscieklam sie i oznajmilam ,ze to moj problem jezeli bede musiala kopac na 50m i ze chce miec swoje ujecie wody a nie z wodociagow
Pani bardzo naburmuszonym tonem kazala mi zadzwonic w poniedzialek
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia