Marjuchowe dylematy przy budowie Beaty.
Projektant przyłączy wodnego i kanalizacyjnego " się znalazł".
Będzie mnie to kosztowało około 700zł z uzgodnieniami.
Zawsze to 500zło w kieszeni. .
Geodeta też już zaklepany.
Będzie we wtorek żeby wytyczyć budynek na palikach, przed wymianą gruntu,
a po wymianie przyjedzie wyznaczyć osie i punkt zero.
Za pierwsze tyczenie 150zł, za wytyczenie osi 450zł. Ale jeszcze potarguję .
W poniedziałek na działce ma też być koparkowy, żeby zobaczyć co będzie wybierał i zdecydować jaki sprzęt przysłać.
Do pracy ma przystąpić w środę.
Z wiadomości mało optymistycznych to pompa jeszcze nie dojechała,
więc jutro będę jej poszukiwał u kuriera, oraz muszę zrobić wjazd na działkę a czasu trochę brakuje.
Wjazd musi być gotowy na środę, żeby sprzęt mógł bez problemów wjechać na działkę.
Ale z tym też sobie poradzę. Dobrze jest mieszkać na działce, gdzie będzie budowa,
bo przynajmniej nie będę musiał jechać po jakieś narzędzie, którego zapomniałem
Wszystko pod ręką
Z drugiej strony nie ucieknę od budowy
To by było na tyle, bo i tak się rozpisałem jak na takie mizerne postępy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia