Marjuchowe dylematy przy budowie Beaty.
No i jestem na bieżąco
Rano padał deszcz i bałem się że ziemia się obsunie, ale nasze na szybko zrobione zabezpieczenie chyba pomogło.
Wody jest trochę w wykopie, ale nie byłoby strasznie, ale z tego zatkanego gliną drenu, jednak cieknie woda.
Włączyłem pompę i szybko wypompowała wodę, ale powoli tracę nadzieję, że zrobię tą wymianę sam
Teraz nie pada i jeśli za godzinę będzie tak samo, to pójdę popracować żeby się rozeznać w sytuacji.
Trochę mam doła
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia