Marjuchowe dylematy przy budowie Beaty.
Wczoraj rozwiozło się i zagęściło kolejne 50 ton żwiru.
Wstępnie szacuję, że dzisiaj jeszcze 20 ton i będzie skończone.
Zobaczymy tylko, jak dzisiaj wygląda to, co wczoraj było ok.
Boję się trochę, że woda to wszystko zniszczy, no ale ja już tak mam.
No i kręgosłup krzyczy, że już nie chce
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia