Marjuchowe dylematy przy budowie Beaty.
No i chudziak wylany.
Druty dojadą jutro, także pracuję na zwolnionych obrotach
Zalaliśmy go w trzy popołudnia.
Beton trzeba było zrobić w miarę suchy, bo wodę sobie podciągnie z podłoża
Poszło 875kg cementu i koło 10 ton żwiru.
Zdjęcia przy okazji, bo na razie niewiele się zmieniło
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia