Marjuchowe dylematy przy budowie Beaty.
Dzisiaj obiecane wcześniej zdjęcia.
Najpierw widok na zbrojenie ułożone w szalunku. Brakuje tu jeszcze zbrojenia w kominach, ale przed zalaniem zostało uzupełnione
http://images25.fotosik.pl/101/4faae6d0e26f0955med.jpg
Tak wyprowadziłem bednarkę pod przyszłe uziemienie. Wyprowadziłem ją w dwóch narożnikach bo jeszcze nie wiem z której strony Energa zrobi przyłączy
http://images25.fotosik.pl/101/7b69d08f3b3bfabamed.jpg
Tak została wykonana ciągłość zbrojenia w narożnikach. Do zbrojenia wykonanego za pomocą prętów zbrojeniowych fi12 w narożnikach zostały dokręcone pręty fi10 zachdzące po 1m w każdą stronę
Bezpośrednio przed zalaniem betonem szalunki zostały oczyszczone z liści:wink:
Tak to wyglądało
http://images27.fotosik.pl/102/19cf35821c5a6411med.jpg
No to jeszcze zdjęcie szalunków z ułożonym zbrojeniem i już wzmocnionych i przygotowanych na przyjęcie betonu
http://images11.fotosik.pl/98/e8f816ae3f83804cmed.jpg
Potem było zalewanie.
Beton przyjechał w dwóch gruchach po 9m3 każda.
Pan od pompy, uprzedzony wcześniej przeze mnie, że ma być "delikatny" spokojnie podawał beton i w ciągu 1godziny i 40minut było po całej sprawie.
Zostało około 1,5 m3 betonu(czyli jednak dobrze wyliczyłem beton ) to wylałem go w miejsce gdzie ciężarówka wwozi mi żwir.
Teraz będzie mu łatwiej
Zaraz po zalewaniu przyszedłem leciutki deszcz, tak więc podlewać w piątek już nie musiałem
Poniżej dwa zdjęcia zrobione zaraz po zalaniu ław
http://images22.fotosik.pl/183/a159c9e97f954a81med.jpg
http://images27.fotosik.pl/102/46829aee3b88497bmed.jpg
Byłem naprawdę zadowolony, bo wszystko poszło zgodnie z planem.
Szalunki wytrzymały, pogoda też nie przeszkadzała i ludzie nie nawalili
Teraz parę dni przerwy i będę kładł izolację poziomą i murował ścianę fundamentową
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia