Marjuchowe dylematy przy budowie Beaty.
Wczoraj nie dostarczyli zagęszczarki, więc nie było wymiany gruntu.
Powiązałem za to zbrojenie do stóp fundamentowych i do słupów przed wejściem.
Resztę popołudnia spożytkowałem na drobne prace porządkowe i podciągnięcie jednego z narożników.
I znowu zeszło do 21.
Wolno mi to idzie, ale zawsze do przodu.
I jeszcze jedno. Na początku tygodnia przywiozą mi 1m3 betonu B20 do zalania stóp fundamentowych .
W sumie sam nie wiem jak ich przekonałem
Pozdrawiam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia