Marjuchowe dylematy przy budowie Beaty.
Strop i kominy przyjadą we wtorek.
Nic tylko się cieszyć, że będzie robota
Wczoraj oddałem kosztorys budowy do banku, ale co się namęczyłem to moje
Teraz czekam na wycenę rzeczoznawcy i opinię analityka co do mojego wniosku kredytowego
Dzisiaj nic nie robię na budowie bo Ania ma urodziny i trzeba to jakoś uczcić.
Pozdrawiam
P.s.
Nastawiłem wino wiśniowe i nalewkę wiśniową.
Będzie na parapetówę
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia