Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    258
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    1 224

Marjuchowe dylematy przy budowie Beaty.


Wczoraj robiłem szalunek balkonu.

 


Robiłem, robiłem i zrobiłem

 


Wieczorem schody zostały skończone i już są gotowe do zalewania.

 


Wyszły super i jestem zadowolony

 


Teraz muszę się jeszcze zgadać, czy będą mi robili więźbę

 


W sumie to bym chciał, bo panowie byli konkretni, uśmiechnięci i naprawdę zasuwali aż miło

 


Dojechała też stal, którą domawiałem.

 


Kurcze, ale to cholerstwo kosztuje.

 


Dzisiaj zrobiłem zbrojenie balkonu i on też jest już gotowy.

 


Później robiłem zbrojenie przypodporowe belek stropowych i jestem totalnie padnięty. Ledwo rękoma ruszam, bo wyginanie prętów fi16 nie jest najlżejszą pracą jaką znam .

 


Plan na jutro to szalunek zewnętrzny na ścianie frontowej, a potem doszalowanie belek łączących filary z resztą domu.

 


Zobaczymy jak pójdzie, bo średnio to widzę.

 


Będzie trochę rzeźbienia

 


Tak się już zastanawiam nad wykończeniem kominów i nie wiem na co się zdecydować

 


Pozdrawiam

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...