Marjuchowe dylematy przy budowie Beaty.
Wróciłem
Od rana pracowałem na budowie i efekt jest taki, że mam zrobione wszystkie drobne zbrojenia i drobiazgi, które zostawiałem sobie na później.
Jutro będę jeszcze wzmacniał wszystkie szalunki i w sobotę zalewamy strop.
Wyszło mi 13m3, ale bez schodów, więc zamówiłem 15m3 licząc, że na schody nie pójdą 2m3.
Zamówiłem więźbę.
Wyszło 750zł za m3 netto, ale będzie z 7%vatem, bo będzie robiona przez ich cieśli.
Mam też wycenę całościową dachu i trochę mi nietęgo
Zapadła też decyzja, co do wykończenia kominów.
Obmuruję je cegłą klinkierową w kolorze brązowym, a więc w kolorze dachówki którą prawdopodobnie zamówimy
W poniedziałku w końcu podpisujemy umowę w banku, bo kasy brak i ledwo ciągnę
I to na razie tyle.
Pozdrawiam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia