Marjuchowe dylematy przy budowie Beaty.
Niestety tempo prac spadło bo zrobiło się biało i mroźno.
Jak na razie ekipa jest ok i brak zgrzytów
Końcówki krokwi są zdobione według wzoru a'la Ania i wyglądają tak
http://images33.fotosik.pl/410/6d0fb9eda3316c45med.jpg
Tak wygląda dom w chwili obecnej od strony garażu
http://images24.fotosik.pl/298/9a435f882219af93med.jpg
i widać już zarys dwóch płaszczyzn dachu.
Tak dom wygląda w chwili obecnej od frontu
http://images50.fotosik.pl/33/6d056a276ce89480med.jpg
A teraz zdjęcie Inwestorki z wykonawcą
http://images25.fotosik.pl/297/89333ee21226a783med.jpg
Powoli widać już jaka będzie wysokość pomieszczeń u góry i nie wygląda to źle. Trzeba jeszcze dokończyć stawianie krokwi, wstawić jętki i resztę okuć i będzie git.
Na razie czekam aż mróz odpuści i wtedy szybko chcę dokończyć szczyt, żeby można było kłaść dachówkę.
I to na razie tyle.
Pozdrawiam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia