Marjuchowe dylematy przy budowie Beaty.
Dekarze byli tak jak obiecali. Zrobili co mieli zrobić, jeszcze trochę pozbierali kawałków dachówek, bo przy świetle dziennym znalazło się jeszcze parę i sobie pojechali.
Beata wygląda tak:
http://images43.fotosik.pl/49/f4706b2a91c7a2d2med.jpg
http://images32.fotosik.pl/436/6815695be6bc9870med.jpg
A to zostało do zwrotu
http://images26.fotosik.pl/313/94fdf5c661b33f67med.jpg
Dach trochę brudny, ale z racji temperatur panujących na zewnątrz to odpuściłem im mycie.
Za to Oni dali słowo, że jeśli po wiosennych deszczach pył będzie nadal to przywiozą myjkę ciśnieniową i go zmyją
Jutro mają dojechać okna i znowu coś się zmieni w wyglądzie Beaty
Ach te kobiety
Pozdrawiam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia