Marjuchowe dylematy przy budowie Beaty.
Prace porządkowe na ukończeniu.
Nie wiedziałem, że aż tyle tego będzie, ale na szczęście jest efekt.
W tym tygodniu dotarła do mnie zgrzewarka do rur i zaraz po ułożeniu kabli będę mógł położyć rury do wody.
Powoli zaczynam myśleć o tynkach, ale kurcze na razie zimno i nie wiem, czy końcówka marca (a taki wstępnie przewiduję termin tynkowania)nie będzie za zimna
Zleciliśmy też wykonanie bramy wjazdowej i bramki(furtki, jak zwał tak zwał).
Wykonawcą będzie mój brat
Brama ma być prosta: drewniane sztachety na metalowym ruszcie z rury kwadratowej. Napęd w terminie późniejszym.
Lubię prostotę
Nie mylić z prostactwem
Pozdrawiam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia