Marjuchowe dylematy przy budowie Beaty.
Kafelki w łazience skończyłem w sobotę.
Dzisiaj prawdopodobnie Ania będzie fugowała.
Na razie wstrzymaliśmy się z dalszymi pracami przy ocieplanie, bo zapadła decyzja, że jednak kładziemy gładzie na ścianach, a więc doszło trochę dodatkowej pracy i brat pomaga teraz przy kładzeniu gładzi
Umowa na wykonanie kuchni podpisana a termin realizacji to przełom miesiąca.
Teraz tylko muszę się sprężyć, aby wszystko przygotować do tego czasu.
Zakupiliśmy już oświetlenie do holu i ledy schodowe.
Kolega rozpoczął prace przy suficie podwieszanym w holu i trzeba było kupić halogeny.
Nie udało mu się dokończyć, ale już niedużo zostało i jak skończę gładzie w kuchni i salonie to go dokończę.
Musimy jeszcze kupić sprzęty do kuchni, żeby panowie podczas montażu mebli Nam je po montowali
Tylko za co
Nic to, trzeba więcej popracować i jakoś damy radę , chociaż jestem już zmęczony
Pozdrawiam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia