Marjuchowe dylematy przy budowie Beaty.
No i zacząłem to układanie podłogi w kuchni.
Z racji tego że pomiędzy terakotą w kuchni a terakotą w salonie będzie pasek dekorów, który ma być w konkretnym miejscu wyznaczonym mi przez żonę, to planowanie rozpocząłem od dokładnego wymierzenia i sprawdzenia kątów.
Zaznaczyłem sobie miejsce gdzie będą szły dekory, przyłożyłem łatę 3m i do niej dosuwałem kafle.
Najpierw zrobiłem pasek wzdłuż łaty, a potem pasek prostopadły do łaty, wzdłuż ściany.
A potem była 21 i poczułem się zmęczony więc skończyłem zabawę w glazurnika
Dużo czasu zeszło mi pomiarach, ale nie chcę, żeby potem gdzieś wyszły małe docinki, bo coś krzywo sobie wyznaczyłem.
I tyle na dzisiaj.
Pozdrawiam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia