Marjuchowe dylematy przy budowie Beaty.
Na budowie już naprawdę domowo.
Cały weekend intensywnie pracowałem na budowie i są efekty.
Wstawiłbym zdjęcia, ale fotosik po raz kolejny chce wyciągnąć kasę, więc muszę w końcu znaleźć jakiś inny serwer
Mamy drzwi do łazienki.
Podobają się
W sypialni już jest wszystko oprócz jednej szafki nocnej, która pojechała do wymiany.
No i karnisz jeszcze muszę zawiesić, bo tylko ten mi został.
W kuchni już nawet firanki wiszą, a pozostałe do przeróbek bo są ciut za długie.
Ogrzewanie ładnie działa.
Muszę tylko wstawić jakieś drzwi pomiędzy garażem a kotłownią, bo bardzo dużo ciepła ucieka do nieogrzewanego garażu.
Pozostałe drzwi na parterze zamówimy prawdopodobnie w tym tygodniu.
W łazience brakuje jeszcze baterii natryskowej, ale tą kupimy jutro, bo zamówionej ciągle nie ma i dłużej czekać nie mogę.
Tyle na razie.
Jak gdzieś ulokuję zdjęcia to je tu umieszczę.
Pozdrawiam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia