Marjuchowe dylematy przy budowie Beaty.
Oj, takiej długiej przerwy to chyba nie miałem.
Dzisiaj Paweł o 15.25 kończy miesiąc
Chyba nie muszę pisać, że odkąd się pojawił, to wszystko się zmieniło
Już nic nie jest takie pilne jak było i mimo świadomości ile jest do zrobienia to często odpuszczam .
Po wielkich bojach skończyłem w końcu zaciąganiu styropianem siatką i klejem.
Druga warstwa na spokojnie wiosną.
W niektórych miejscach łatwo nie było.
Jeden szczyt robiłem z drabiny stojącej na balkonie, pełzając po niej jak wąż.
Najbardziej obawiałem się ściany na uskoku pomiędzy garażem a domem.
Kombinowałem na różne sposoby, a ostatecznie przystawiłem rusztowanie do dachu nad garażem, oparłem na nim drabinę, którą położyłem na dachu i z tejże drabiny ocieplałem
Na początku czułem się niepewnie, ale dało się
Teraz przenoszę się na poddasze.
W planach najpierw mocowanie wieszaków typu "grzybek", potem przegląd membrany dachowej i ewentualne poprawki, zwłaszcza przy oknach dachowych, potem pierwsza warstwa wełny mineralnej między krokwie i na to druga warstwa wełny mineralnej położonej prostopadle do krokwi i dociśnięta profilami założonymi na przygotowane już wieszaki.
Takie plany a zobaczymy jak wyjdzie
Teraz walczę z wjazdem na działkę, a w zasadzie z projektem.
Jakiś czas temu wystąpiłem do gminy o uzgodnienie lokalizacji wjazdu i je otrzymałem.
Oprócz tego otrzymałem informację, że muszę również zrobić projekt wjazdu na działkę, podpisany i podpieczętowany przez osobę z uprawnieniami.
No i super.
Znalazłem projektanta, który sobie wszystko pomierzył i chce rysować.
I teraz wyszła skucha, bo mapa do celów projektowych jest już nieaktualna i muszę robić nową
Najbardziej wkurza mnie to, że kiedyś uzyskałem ustną informację, że będę potrzebował tylko szkic planowanych prac a nie projekt.
Tym sposobem muszę zapłacić za nową mapę i projekt i poczekać parę miesięcy, bo oczywiście wszędzie projekt musi poleżeć i poczekać na akceptację
Poza tym mam nerwówkę z bankiem i kredytem, ale napiszę jak wyjaśnię sytuację(mam nadzieję, że już dzisiaj popołudniu)
Pozdrawiam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia