Zdjęć nie mam, ale schody są gotowe oprócz barierek i poręczy, drewno dwukrotnie pokryte olejem, potem mieszaniną oleju i lakieru, jeszcze teraz przepoleruję i pokryję samym lakierem. Po schodach zrobiłem trochę w ogrodzie, przybyło roślin, kilka innych zmieniło miejsce. Zacząłem też przerabiać kamienne murki na wyższe, aby bardziej zróżnicować poziomy.

We wrześniu zacząłem robić wiatę, stoją słupki, przygotowana jest stal na konstrukcję dachu, ale pada śnieg i na dworze nic nie da się robić

Wyciągnąłem więc z garażu podzespoły centrali wentylacyjnej i będę składał. Latem wentylacja nie była potrzebna, ale teraz okna pozamykane i można by powentylować.