Dom Piczmana
26 Styczeń
Witam czytających!
Dziś zdjęć nie będzie, a to dlatego że staram się nie wklejać tego samego!
W Sobotę wykonałem resztę podejść do kranów,zabrakło kilku kolanek i 3 mb rurki więc jest "prawie" skończone
Poza tym weny nie miałem do roboty
Może jak się wiosna zacznie to samopoczucie się poprawi , narazie to taka deprecha w środku zimy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia