Dom Piczmana
25 Marzec
Witam
Niewiele się dzieje ostatnio bo na głowie mam więcej niż tylko budowa,stąd mały poślizg
Wczoraj wyczyściłem chudziaka w łazience,korytarzu i wiatrołapie, niestety na kolanach
Nowy sprzęt okazał się niewystarczający, czyści się lżej ale mało dokładnie a właśnie o dokładność chodzi więc pozostaje mi na kolanach 110 m i chyłkiem
I jeszcze jedna wiadomość, dziś zawieźliśmy "żółtą bestię" na budowę i postawiliśmy w kotłowni obok bufora, nawet do siebie pasują
Jutro dalej zdzieranie chudziaka ,,, a może coś więcej!?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia