Mieszkanko Malgosi - prawie jak budowa
Sprawy przybieraja dosc zaskakujacy obrot... Maz spotkal sie z facetem z Ardexu (pierwszy, ktory raczyl oddzwonic), ten przyniosl mu probki - podobno bardzo ladne. Okazalo sie, ze w piatek Ardex organizuje szkolenie w Czeladzi, na ktore mamy pojechac Czyli byc moze z poszukiwaczy staniemy sie wykonawcami. Babka od marmorino tez wydzwania, jesli wybierzemy sie do tej Czeladzi, to po drodze mozemy zajrzec do Witka albo do Jerzmanowic i zobaczyc wiecej probek. W srode ma przyjsc normalny betoniarz rzucic okiem, czy ewentualnie zwykly beton polerowany daloby sie wylac, ale nie wiaze z tym wielkich nadziei. W kazdym razie jestem strasznie podekscytowana tym szkoleniem.
Grzebek sie nie odzywa, cos tak czuje, ze jednak zmienimy ten zamek i niech on sie potem martwi o narzedzia, ktore u nas zostawil. Jutro ma sie tez pojawic hydraulik od licznikow. Ciekawe, czy dotrze...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia