Mieszkanko Malgosi - prawie jak budowa
Melduje, ze paczka doszla cala i w miare zdrowa. Nie liczac peknietego dywanika, ktory da sie naprawic, wiekszych strat nie widze. Impreza kosztowala mnie 211 zl i tyle doswiadczen wystarczy, zeby nastepnym razem leciec British Airways z 3 walizkami... Mam nadzieje moc w koncu przywiezc zegar - wiecie, ktory... Nic mnie nie odstraszy przed zakupami w Stanach, Polamer ( ) moze mi naskoczyc! Zrobie im tak kolo piora, ze mnie popamietaja. Tym bardziej, ze po wzroscie limitu na przywoz spoza Unii do 210 euro, naprawde mozna przywiezc mase tanich gratow... Czyli jedna rzecz z glowy i JAK JUZ ZROBIE TE PODLOGE, to moge zaczac myslec o tworzeniu krainy czarow w moim BUDUAZE.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia