EM08 (L) - Dziennik Jarka - Poznań
OK. Dziś już wiem co trzeba robić dalej... Właśnie napisałem wniosek o zmianę dopiero co mi wydanych warunków zabudowy...
Dzwoniłem wczoraj do UM, żeby zasięgnąć informacji o tym czy będę mógł budować dom o powierzchni zabudowy 209 m2, podczas gdy WZ ograniczają ją do 203 m2 (20% działki).
Powiedziano mi, że po uprawomocnieniu się warunków (czyli po 2 tygodniach) trzeba napisać wniosek o ich zmianę... Cała procedura ponoć trwa krótko (nie to co WZ) i Wydział Architektury bezproblemowo przychyla się w takich wypadkach do uprzejmej prośby inwestora o "zwiększony metraż" - więc inwestor właśnie wystąpił z wnioskiem o przyznanie 22%.
Czyli jak to zwykle z urzędami jest, trzeba się znów uzbroić w cierpliwość... Szkoda tylko, że mi od razu nie przyznali tych 21 czy 22%, bo we wniosku o wydanie WZ napisałem wyraźnie, że pow. zabudowy wynosi ok. 210 m2...
Co do zapytań o media to jak już wcześniej pisałem gaz jest od ok. 9 miesięcy w drodze. A w międzyczasie nasz ukochany Uliczny Komitet Budowy Wodociągu załatwił wszelkie formalności prawne i po zebraniu odpowiedniej kwoty od właścicieli działek wybudował wodociąg.
Co do prądu, to po podpisaniu umowy z ENEĄ na początku czerwca i zapłaceniu im "grzywny" w wysokości ok. połowy opłaty za przyłączenie, zabrali się chłopcy za robienie projektu przyłącza (projektant się ze mną konsultował w sprawie miejsca umieszczenia skrzynki) i w końcu za wykonanie samego przyłącza.
A później zostałem poinformowany oficjalnym pismem z dnia 24.10.2008, że o dokonaniu docelowego odbioru wykonanego przyłącza elektrycznego na działce.
Czyli jak łatwo sobie obliczyć, zajęło im to ok. 5 miesięcy...
Tak więc:
gaz - jest!
woda - jest!
prąd - jest!
kanaliza - nie ma i pewnie nie będzie - będzie ekologiczne szambo.
i to wszystko w środku Siedmiomilowego Lasu...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia