EM08 (L) - Dziennik Jarka - Poznań
Bycie słomianym wdowcem, ma też minusy...
Jak nie ma żony, to nie ma mnie kto pogonić spać. Jest 2 w nocy, a ja zamiast iść grzecznie do łóżka, to zabrałem się za lekturę dziennika budowy Damonów. Jak nie ma Inwestorki, to nie ma mnie kto obudzić o 6 rano i wysłać do pracy... Dziś przeglądałem zdjęcia zrobione tuż przed wyjazdem Inwestorki na 2 tygodniowy wygib i znalazłem takie:
Inwestor z Inwestorką na ławce na placu zabaw:
http://img268.imageshack.us/img268/6254/img6238s.jpg
A jeszcze nie tak dawno Inwestorka planowała wcinać bez (ale mama ją pilnowała):
http://img155.imageshack.us/img155/213/img2186s.jpg
http://img222.imageshack.us/img222/3410/img2189.jpg
Już nie mówiąc o tym, że jeszcze niedawno Inwestorka mieściła się w maminym brzuchu (8,5 m):
http://img150.imageshack.us/img150/8751/crw1032s.jpg
Ech czas żeby już wróciły do domu bo z tęsknoty głupoty wypisuję...
Na szczęście poniedziałek blisko i odbiorę je z lotniska...
PS. Sorry za ten mało budowlany wątek...
Nocny Jarek
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia