EM08 (L) - Dziennik Jarka - Poznań
Uwaga, uwaga... konkurs piękności został zakończony...
W konkursie brało udział 6 panien. Tylko jedna do której dzwoniłem nie wykazała zainteresowania w braniu udziału w moim konkursie. Ponoć była już zajęta... Każda z tej szóstki starała się pokazywać swoje wdzięki z jak najlepszej strony, ale nie wszystkim to wyszło. Dwie z nich naprawdę ostro przesadziły i z niesmakiem musiałem im podziękować. Nawet jedna z nich próbowała mi trochę pyskować!... Ale to na szczęście już nie te czasy, kiedy brało się pierwszą lepszą pannę, byle była, byle coś tam potrafiła upichcić i już człowiek był zadowolony...
Na placu boju zostały 4 panny i z tych 4 powoli zacząłem upuszczać powietrza (bo wiadomo, każda z nich była trochę nabzdyczona)...
Jedne były na upuszczanie powietrza bardziej oporne, inne mniej..., ale koniec końców w dniu dzisiejszym dokonałem ostatecznego wyboru! Muszę przyznać, że decydującym czynnikiem okazał się deklarowany przez pannę czas kucharzenia, a konkretnie 1,5 miesiąca... a pichcić ma zacząć zaraz na początku września...
Uff... Dobrze, że mam ten etap już za sobą i teraz mogę w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku iść spać...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia