Altana i brama !
W piątek i sobotę, dalsza część akcji altana i dodatkowo brama wjazdowa. Aż się boję pomyśleć kogo znokautuje ta buda. Składanie przebywa sprawnie. Zrobiłem większy zaciąg i ściągnąłem dodatkowe posiłki zwłaszcza do zakładania dachu. Przybywa również sierżant Łysy - ps. Renta. Renta nie z powodu uderzenia dachem altanki ale jego powiedzenia - renta. O masakra - renta, ale roboty renta, itp. Już prawie nie widać śladów po nokaucie. Twardziel z tego Renty. Z pewną dozą niepewności i obawy pomaga założyć dach. Wszystko odbywa się sprawnie i szybko. Altanka złożona.
brama zamontowana
Teraz dokończenie papierologi odnośnie otrzymania pozwolenia na budowę. Więc postęp prac będzie mizerny a nawet żaden. Ciekawe czy uda się ruszyć w lipcu. Na następne wpisy i zdjęcia trzeba troszkę poczekać. Posumowanie wydatków nie napawa optymizmem, ale w tych czasach nie ma nic za darmo. Zwłaszcza nasz wymarzony domek.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia