EM08 (L) - Dziennik Jarka - Poznań
D-Day: +10
Jak widać pakt zawarty z diabłem przyniósł skutki i kolejny dzień pięknej pogody posunął nas o znów o duży krok do przodu.
Ekipa zabrała się za murowanie lewej strony domu, a ja z szefem ekipy wybraliśmy się na ostatnie negocjacje cenowe stropu. Jak się okazało, panie z Konbetu okazały się elastyczne i zjechały z wstępnie zaproponowanej kwoty 11 kPLN za strop i obrzeża wieńcowe o ponad 2000 zł w dół niniejszym przebijając całkiem niezłą ofertę Muchy. Tak więc dobiliśmy targu i pierwsze elementy zjechały na działkę.
http://img6.imageshack.us/img6/4669/img6659s.jpg" rel="external nofollow">http://img6.imageshack.us/img6/4669/img6659s.jpg
http://img406.imageshack.us/img406/7052/img6662s.jpg" rel="external nofollow">http://img406.imageshack.us/img406/7052/img6662s.jpg
Tak więc trzeci dzień murowania ścian zakończył się wymurowaniem prawie całej lewej strony (czyli kuchni, jadalni i salonu) do wysokości stropu.
http://img170.imageshack.us/img170/3790/img6666s.jpg" rel="external nofollow">http://img170.imageshack.us/img170/3790/img6666s.jpg
http://img41.imageshack.us/img41/6061/img6669s.jpg" rel="external nofollow">http://img41.imageshack.us/img41/6061/img6669s.jpg
No i wreszcie mogę sobie wyglądać na ulicę przez okienko w kuchni.
http://img27.imageshack.us/img27/9451/img6670s.jpg" rel="external nofollow">http://img27.imageshack.us/img27/9451/img6670s.jpg
Jutro zabierają się z prawą stronę.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia