W Kasztanowej Aleji
Wykop pod wodę
Jak donosi z "placu boju" mój małżonek, pan koparkowy już trzecią godzinę walczy z gliniastym podłożem naszej działki i na pewno jeszcze trochę powalczy. Zdjęcia efektów jego pracy obiecuję wkleić najpóźniej jutro jak sama dotrę na budowę (mogę już chyba tak mówić, nie sądzicie ?)
Mam pytanie, czy lepiej zasypać rurę od wody (jak ją już ułożymy oczywiście) glebą rodzimą, czyli ciężką gliną, czy też może częściowo humusem zebranym spod fundamentów? Wypowiedzcie się proszę kochane ludziska, bo nie możemy się z mężem zgodzić co do tego.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia